piątek, 30 stycznia 2015

Bezpłatna pomoc prawna - projekt ustawy

W ostatnim czasie dużo emocji budzi projekt ustawy o dostępnie do bezpłatnej pomocy prawnej udzielanej zanim jeszcze sprawa trafi do sądu. Więcej o proponowanych rozwiązaniach systemowych można się dowiedzieć klikając tutaj.

Projekt ustawy został skrytykowany przez Helsińską Fundację Praw Człowieka (ze stanowiskiem Fundacji można się zapoznać klikając tutaj). Zdecydowanie nie zgadzam się z przedstawionym przez Fundację stanowiskiem z poniższych powodów.

Wyłączenie z zakresu pomocy prawnej udzielanej na tej podstawie przygotowywania pism procesowych ma uzasadnienie w istniejących i funkcjonujących od lat przepisach. Ubiegać się o ustanowienie adwokata lub radcy prawnego z urzędu można bowiem jeszcze przed wniesieniem sprawy do sądu. Klientowi wystarczy więc udzielić takiej informacji i pomóc mu w przygotowaniu stosownego wniosku składanego wraz z wnioskiem o zwolnienie od kosztów sądowych. Wskazówki w przygotowaniu takiego wniosku będą musiały zostać przekazane zainteresowanemu w ramach bezpłatnej porady, tak stanowi projekt omawianej ustawy.  

Za nieporozumienie uważam ponadto oczekiwanie, aby bezpłatne porady prawne miałby być udzielane przez studenckie poradnie prawne lub organizacje pozarządowe. Są to bowiem jednostki nie dające jakiejkolwiek gwarancji co do jakości świadczonych przez nie usług i nie ponoszące odpowiedzialności za treści udzielanych porad. Wymienione czynniki są niezmiernie ważne zważywszy na całkowity brak możliwości weryfikacji kwalifikacji i poziomu kompetencji osób, które w ramach tych jednostek miałyby bezpośrednio pomagać osobom zainteresowanym. Tymczasem adwokaci i radcowie prawni ponoszą pełną odpowiedzialność dyscyplinarną i cywilną za jakość świadczonych usług, a także podlegają obowiązkowemu ubezpieczeniu od odpowiedzialności cywilnej, co w istotny sposób zwiększa bezpieczeństwo klientów. Również kwalifikacje i doświadczenie zawodowe adwokatów i radców prawnych są znacznie większe niż studentów prawa. Słowa te wynikają także z mojego własnego życia zawodowego. Od 2013 r. wykonuję zawód radcy prawnego, wcześniej byłam studentem prawa Uniwersytetu Warszawskiego i aplikantem radcowskim. Mogę porównać swoje umiejętności i kompetencje na każdym z wymienionych etapów nauki zawodu. Z tego powodu - mając na uwadze dużą odpowiedzialność wiążącą się z wykonywaniem zawodu - czuję się w pełni uprawniona do wyrażenia tak zdecydowanego poglądu.